Swiece, swieczki, swieczuszki...
Uwielbiam! Od kiedy pamietam wydawalam na nie majatek.. Male, duze, kolorowe, z dodatkami, zwykle i te pachnace...
Czemu nie mialabym ozdabiac ich sama?
Sprobowalam.. i przepadlam.. teraz moge miec swieczke taka jaka mi sie zamarzy :-)
Tez lubicie swieczuchy?
Moje pierwsze swieczuszki z aniolkami...
pozniej przyszedl czas na roze ;-)
i kolejne z aniolkami.. ta jest wieksza, ma 10cm wysokosci i obrazek z obu stron..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz