poniedziałek, 14 października 2013

Swiece, swieczki, swieczuszki...

Uwielbiam! Od kiedy pamietam wydawalam na nie majatek.. Male, duze, kolorowe, z dodatkami, zwykle i te pachnace...
Czemu nie mialabym ozdabiac ich sama?
Sprobowalam.. i przepadlam.. teraz moge miec swieczke taka jaka mi sie zamarzy :-) 
Tez lubicie swieczuchy?

Moje pierwsze swieczuszki z aniolkami...



pozniej przyszedl czas na roze ;-)

i kolejne z aniolkami.. ta jest wieksza, ma 10cm wysokosci i obrazek z obu stron..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz